sobota, 11 stycznia 2014

Nogi mi jutro odpadną

Przyjechała siostra mamy. A że ma ukryte ADHD :), to dziś z rana obskoczyłyśmy kilka sklepów, razem z sis i jej mężczyzną, potem szybki lunchyk, pojechałyśmy po moją mamę do pracy, a potem bardzo długi spacer z psem, szaleństwo na wybiegu, duuużo chodzenia, jutro z łóźka nie wstanę:)

A plan na jutro równie ambitny- cmentarz, a po południowej kawce plaża z pieskiem :)

A teraz wieczorny drink, Jejku jak dawno nie piłam drinka...:)

3 komentarze:

  1. E tam,na pewno nie dawniej niz ja;)
    Ja mialam bardzo ciezki dyzur dzis,nogi mnie bola ale i serce...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam dużo chodzenia w pracy, więc jestem przyzwyczajona. Praktycznie 10 godzin w ruchu.

    OdpowiedzUsuń
  3. TO jest nieodpowiedzialne jedna nauczycielka na 30-ro dzieciaków w tym wieku!!! Ja bym chyba sama z takiej pracy się zwolniła!
    W sumie, to chyba dobrze, że tam nie pracujesz ...
    a będziesz szukać pracy w państwowych? wiem, że jest ciężko, bo miejsc nie ma .. ale ... powodzenia!
    Dlaczego nie piszecie ze sobą z P. To, że wyjechał, to chyba nie zmienia faktu, że pisać nie można - nie rozumiem ...
    Pozdr.

    OdpowiedzUsuń