sobota, 18 stycznia 2014

Sobotnio, hm...rodzinnie

No i musiałam się odezwać do P. Jego sąsiadka, która ma mój nr wydzwaniała i wypisywała sms-y od rana, żebym jej dała numer P., bo to chodzi o mieszkanie. Ja oczywiście pierwsze co, to myśl- pożar, zalanie, kradzieź. Napisałam do niego wiadomość, że ona chce nr, że mieszkanie...Odpowiedź "Podaj.". Po czym ona mi pisze, że to nie jest pilne, ale jakbym z nim rozmawiała, to mam powiedzieć, że chciałaby się z nim zamienić na mieszkania, więc napisałam mu jej nr z dopiskiem, że nie wiem, czy jest trzeźwa. No żesz k...jego mać, udusiłabym ją...

Odezwała się do mnie koleżanka ze szpitala. To miłe:)

Grałyśmy dziś z sis i mamą w scrabble.Miły wieczór:) Szkoda, że popsuł go były mojej sis ( z ciemną przeszłością), ale przemilczę, co i jak...

Mam dość chorowania i siedzenia na tyłku!!

Miłej niedzieli :)

2 komentarze:

  1. A ja bym posiedziala... bo poki co mam dosc pracy

    OdpowiedzUsuń
  2. "Podaj" ??? no to się chłopak rozpisał ...

    OdpowiedzUsuń